Mieszkańcy Krupnik od 2019 roku walczą o powstanie przejścia dla pieszych przez „Szosę Kruszewską”. Pojawili się podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Choroszczy z prośbą o interwencję. Bardzo żywa i miejscami nerwowa dyskusja z udziałem Przewodniczącej Rady Miejskiej Beaty Marleny Jeżerys, Burmistrza Roberta Wardzińskiego oraz niektórych Radnych nie przyniosła rozwiązania problemu. Pod koniec artykułu znajduje się skrót WIDEO sesji dotyczący tego tematu.
Podczas sesji Rady Miejskiej 31 marca 2021 niemal 40 minut poświęcono sprawie przejścia w miejscowości Krupniki. Podczas wolnych wniosków głos oddano właścicielom posesji, którzy od 2019 roku zabiegają o budowę przejścia dla pieszych. Przedstawiciel spytał Burmistrza Roberta Wardzińskiego, dlaczego dopiero teraz Burmistrz zainteresował się (po 4 latach) sprawą przejścia. Burmistrzowi Wardzińskiemu zarzucono, że nie troszczy się o emerytów i dzieci, które muszą przechodzić przez szosę Kruszewską.
Burmistrz Choroszczy w odpowiedzi oznajmił, że Gmina Choroszcz wykonała projekt przejścia, mimo iż nie jest zarządcą drogi. Mieszkańca, który zabrał głos odesłał do właściciela drogi (Zarządu Dróg Powiatowych). Ponadto Burmistrz Robert Wardziński w dość nieelegancki sposób chciał wymusić na zabierającym głos ujawnienie danych osobowych na temat miejsca jego zameldowania czy podpisanej deklaracji śmieciowej. Nie otrzymawszy odpowiedzi sam podał te dane do publicznej wiadomości stwierdzając, że na posesji której właścicielem jest zabierający głos nikt nie mieszka i nie jest tam podpisana deklaracja śmieciowa.
W odpowiedzi zabierający głos gość Sesji spytał Burmistrza Wardzińskiego, czy kiedykolwiek zrobiłby coś dla mieszkańców? Stwierdził też, że Burmistrz Wardziński usunął go ze znajomych na Facebooku oraz jego wpis, po tym gdy napisał w jaki sposób Gmina naprawiła drogę. Ostatecznie stwierdził, że skoro nie ma pomocy od Burmistrza, to sam pójdzie do urzędu.
W odpowiedzi Burmistrz Wardziński stwierdził, że działania były podejmowane w zakresie, w jakim Gmina jest w stanie działać w tej sprawie. Wardziński oznajmił, że Gmina nie jest w stanie zlecać innej jednostce samorządu tego co ma robić.
Podczas dyskusji głos zabierali też Radni oraz sekretarz gminy. Wynikło z niej, że Powiat Białostocki mając 80% dofinansowania rządowego do budowy dróg (będących w jego zarządzie) wymaga od gminy Choroszcz, by dołożyła połowę tych 20%. Gmina nie chce tego robić, tłumacząc że w wyniku Polskiego Ładu w budżecie są kilkumilionowe straty. Poruszono też temat nieobecności radnych powiatowych na Sesjach Rady Miejskiej. Pomoc wnioskującym o budowę drogi zaoferował Radny Ireneusz Jabłoński, który ma z nimi udać się na Sesję Rady Powiatu by pomóc zwrócić uwagę na problem przejścia niezgody.
Jaki jest stan faktyczny?
Droga, na której mieszkańcy i właściciele okolicznych posesji chcą by zbudowano przejście jest pod zarządem Starostwa Powiatowego w Białymstoku. Zgodnie z przepisami za utrzymanie i rozbudowę odpowiada Starostwo. Mimo to, jednak to Urząd Miejski w Choroszczy opracował dokumentację techniczną tego przejścia. Dotychczasową zasadą przy inwestycjach dotyczących dróg powiatowych znajdujących się na terenie gminy Choroszcz było dzielenie kosztów na pół (50% Powiat Białostocki – 50% Gmina Choroszcz). Aktualnie wydaje się, że brakuje dobrej woli by rozwiązać problem mieszkańców Krupnik.
Jaki jest orientacyjny koszt takiej inwestycji? Jakie stoją przeszkody aby to przejście powstało? Zapytaliśmy zarówno Urząd Miejski oraz Starostwo Powiatowe w Białymstoku. Zapytamy też mailowo Radnych Powiatowych, dlaczego nie uczestniczą w Sesjach Rady Gminny Choroszcz. Gdy otrzymamy odpowiedź nowy wpis pojawi się na naszej stronie.
Zachęcamy do obejrzenia fragmentów Sesji Rady Miejskiej, podczas której Burmistrz Wardziński odpowiada na pytania zadane przez przedstawicieli mieszkańców.
Fragment Sesji Rady Miejskiej z dnia 31 marca 2023. Cała sesja znajduje się na portalu esesja.tv (tutaj)
Buta i arogancja jaką zaprezentował burmistrz przekroczyła wszelkie granice. Ten pan zapomniał chyba, że to on jest wybranym przez mieszkańców ich przedstawicielem. Odsyłanie człowieka aby sam interweniował w swojej sprawie to żenada z jego strony. Pieniądze w gminie wydawane są na lewo i prawo na projekty pozbawione sensu. Dobry gospodarz powinien zadbać przede wszystkim o infrastrukturę w gminie. Jak to jest, że są pieniądze na budowę świetlic i placów zabaw a zawsze brakuje ich na niezbędną infrastukturę min. drogi, kanalizację itp. Mam nadzieję, że pan Wardziński to czyta. Chciałabym powiedzieć, że jest pan najgorszym dotychczas burmistrzem w Choroszczy. Do przecinani wstęg można bezpłatnie zatrudnić szympansa a my wybraliśmy tego człowieka w nadzieji, że zrobi coś dobrego dla gminy. Wstyd i żenada !!!
Zgadzam się z każdym słowem