Kominowe Bajoro – miejsce legendarne w Choroszczy. Ma bardzo ciekawą etymologię nazwy, bynajmniej nie od komina jaki widać w oddali, ale o tym może innym razem. Jest to teren rekreacyjny świetnie wyposażony, ustronny, atrakcyjny dla mieszkańców Choroszczy i gości z całego Podlasia (zapewne z dalszych zakątków kraju też). W upalne dni jest wręcz oblegany. To również ulubione miejsce aktywistów zgłaszających pomysły do budżetu obywatelskiego miasta i szczęśliwie doposażone z wybranych przez mieszkańców Choroszczy projektów. Dla redakcji Horyzontów Choroszczy to nie bez znaczenia, gdyż jesteśmy szczególnie uwrażliwieni na wszelkie przejawy obywatelskich postaw w naszym mieście. Lubimy to miejsce.
Kominowe Bajoro warto poznać, docenić i dbać o nie. Przy okazji I Turnieju Beach Soccera o puchar Horyzontów staraliśmy się pochylić nad aspektem przyrodniczym akwenu. Tydzień wcześniej nie używając grama chemikaliów, gołymi rękoma wypieliliśmy całe boisko, by w niedzielę 10 lipca zorganizować tam mecze. Przy okazji rozgrywek wraz z Pracownią Artystyczną DOBRY CZAS. postanowiliśmy umilić przebywanie na plaży dzieciom i towarzyszom piłkarzy i piłkarek podczas rozgrywanych meczy, a jednocześnie wprowadzić nieco edukacji przyrodniczej. Warto mieć świadomość, że gdy plażujemy w ludzkim tłumie, nieopodal w wodzie mamy nawet większe tłumy istot i to nie tylko ryb i kaczek, ale i szereg mięczaków, chrząszczy, płazów, a każdy z tych organizmów ma swoją rolę w tym ekosystemie i utrzymuje akwen w stabilności. Taka świadomość uwrażliwia i z czasem zaszczepia dobre zwyczaje.
Artystka Monika Tekielska-Chmielewska, w ramach swojej pracowni DOBRY CZAS. zaprosiła pięć trzyosobowych drużyn do twórczej zabawy polegającej na budowaniu, lepieniu, rzeźbieniu z plażowego żwirku organizmów zamieszkujących choroszczańskie Kominowe Bajoro.
Przez 1,5 godziny trwania zawodów zgłosiła się planowana liczba chętnych, a były to zespoły rodzinne. Także w pracach brały udział nie tylko dzieci, ale też tatusiowie, mamy i ciocie. Każdy zespół miał swoje oznaczone stanowisko, przygotowaną górkę piachu, łopaty i co najważniejsze – zadanie, czyli kartę z nazwą zwierzęcia, jego zdjęcia i opis.
Jak przystało na sportową imprezę, nie obeszło się bez medali. Wszystkie 15 osób biorących udział w zabawie otrzymało pamiątkowy medal z wygrawerowanym uśmiechem, datą i napisem DOBRY CZAS. Medale wręczał podekscytowany rolą 5-letni asystent Albert – syn Moniki, który nie omieszkał wcześniej instruować uczestników podczas prac.
Zanim jednak rozdaliśmy medale, wszyscy – młodzi i dorośli – uczestnicy zabawy ocenili sami swoje prace kładąc przy wybranych piaskowych zwierzętach cukierki. Żabka Agnieszki Litman i jej synka otrzymała najwięcej – 10 cukierków, tym samym drużyna otrzymała możliwość odbycia sesji portretowej na żywo w Pracowni Artystycznej DOBRY CZAS. w technice rysunkowej lub malarskiej.
Serdecznie dziękujemy za zainteresowanie taką formą spędzania niedzielnego czasu w gronie rodziny, przyjaciół i naszym, za pozytywny odbiór i zaangażowanie twórcze.
Wszystkich Państwa zachęcamy do rychłego udania się na spacer brzegiem Kominowego Bajora na wysokości boiska do Beach Soccera i sprawdzenie jak może wyglądać zrobiony z piasku krętak chrząszcz, błotniarka stawowa, kaczka krzyżówka, karaś pospolity czy żaba wodna.
Do zobaczenia na horyzoncie przy kolejnych artystycznych wyzwaniach 🙂
Dziękujemy Adamowi Masłowskiemu ze sklepu budowlanego PLUS, Leszkowi Rajczukowi ze sklepu Chorten, Pawłowi Sokołowi z firmy Falcon Energy i Piotrowi Nartowiczowi z Ambasady Snu. Wasze wsparcie bardzo ułatwiło nam organizację tego wydarzenia.
WSZYSTKIE ZDJĘCIA NA NASZYM FB – LINK PONIŻEJ